





|
Kto pomoże łódzkim kasztanowcom? 15.10.2003
Łódzkie kasztanowce są chore. Jedyny dla nich ratunek to grabienie opadających liści w których znajdują się larwy szkodnika. Jest to na tą chwilę jedyne rozwiązanie bowiem miasto na walkę ze szkodnikiem nie ma pieniędzy. Drzewa kasztanowca są atakowane przez żarłocznego motyla - szrotówka, który stopniowo niszczy drzewa. Najbardziej cierpią na tym drzewa usytuowane przy drogach. Te w parkach są zaatakowane ale w mniejszym stopniu. Jęśli w porę nie znajdzie się fundusz na zakup szczepionek to za kilka lat w mieście straszyć będą obumarłe konary drzew.
|
Zobacz naszą galerię pocztówek "Dawna Łódź".
|
|
|
|